Dunka pracująca w laboratorium biomedycznym i starsza statystyk ze szpitala na Sycylii goszczą w USK w ramach programu HOPE 2023
Data publikacji:"Klimat i środowisko: wyzwania dla szpitali i systemu opieki zdrowotnej" - to temat tegorocznego programu wymiany dla managerów ochrony zdrowia o nazwie HOPE Exchange Programme, w którym po raz drugi uczestniczy nasz szpital.
Od 8 maja goszczą u nas Mette Molby Nielsen z Aarhus w Danii i Marine Veronique Castaing z Syrakuz we Włoszech. Z kolei lek Anna Garlińska z naszego szpitala wyjechała w ramach wymiany do szpitala w Wiedniu.
Wizyty w szpitalach biorących udział w tegorocznej edycji programu HOPE rozpoczęły się 8 maja i potrwają do końca miesiąca. - Nasi goście: Mette Molby Nielsen, pracująca w duńskim laboratorium biomedycznym i zajmująca się badaniami klinicznymi w Aarhus w Danii i Marine Veronique Castaing, starsza statystyk, zajmująca się badaniami nad zdrowiem i rakiem w szpitalu w Syrakuzach na Sycylii - każdego dnia zapoznają się z funkcjonowaniem kolejnych jednostek organizacyjnych w naszym szpitalu - opowiada Sandra Sitnik, jedna z koordynatorów tej wizyty w USK w Opolu.
- Jest to także okazja do zaprezentowania im Opola i regionu. Panie odwiedziły też szpital w Łodzi, gdzie spotkały się z innymi uczestnikami programu, wizytującymi szpitale w Polsce i ogólnopolskim koordynatorem tej wymiany z Polskiej Federacji Szpitali, która jest akredytowanym przedstawicielem HOPE - European Hospital and Healthcare Federation w naszym kraju - dodaje Sandra Sitnik.
- Udział w międzynarodowym programie, z którego mamy okazję korzystać, jako członek Polskiej Federacji Szpitali, to okazja do wymiany doświadczeń ze specjalistami z systemu ochrony zdrowia z innych krajów - komentuje dyrektor generalny Dariusz Madera.
- Z zainteresowaniem wysłuchaliśmy prezentacji goszczących u nas pań, na temat placówek, w których pracują i organizacji opieki zdrowotnej w ich krajach. Okazuje się, że np. sycylijskie szpitale także borykają się z niedoborem kadr medycznych, szczególnie lekarzy. Zainspirowały nas natomiast plany budowy nowego szpitala w Syrakuzach, uwzględniające wykorzystanie w tym obiekcie "zielonej energii". Duże wrażenie zrobił na nas rozmach szpitala w Aarhaus, który zapewnia opiekę dla 350 tys. mieszkańców w okolicy i supernowoczesne wyposażenie laboratorium, w którym pracuje goszcząca u nas naukowiec - kontynuuje dyrektor Madera.
W odniesieniu do tematu tegorocznej wizyty dyrekcja USK przedstawiła gościom rozpoczętą właśnie inwestycję za ponad 20 mln zł - elektrociepłownię zasilaną gazem, która będzie produkować energię elektryczną i prąd dla szpitala.
- Opowiedzieliśmy też o ograniczeniu zużycia energii dzięki prowadzeniu prac termomodernizacyjnych. Zrealizowaliśmy je już w budynku D, w którym znajduje się m.in. Centralna Rejestracja, Zespół Poradni Specjalistycznych i miejski POZ, a także w części kompleksu szpitalnego, położonego od strony ul. Górnej, gdzie mamy m.in. zakłady mikrobiologii czy patomorfologii. Czekamy na rozstrzygnięcie wniosku o sfinansowanie termomodernizacji głównego kompleksu szpitalnego - zapowiada dyrektor generalny. - W przyszłości planujemy na terenie szpitala budowę farmy fotowoltaicznej. Planujemy też budowę Uniwersyteckiego Centrum Sercowo-Naczyniowego, w którym zastosujemy energooszczędne rozwiązania.
Na zakończenie wymiany uczestnicy programu HOPE zaprezentują swoje spostrzeżenia na temat goszczących placówek i krajów podczas wspólnego spotkania w Brukseli.
- Jestem bardzo wdzięczna za pobyt w Opolu i za gościnę w USK. Pracuję w stosunkowo nowym, dużym szpitalu w Danii, zatrudniającym około 10 500 pracowników. Jestem naprawdę pod wrażeniem ogromnego rozwoju opolskiego szpitala i chętnie wróciłabym do Opola za kilka lat, żeby porównać, jak się zmienił i które z obecnych planów zrealizowano - tak swój miesięczny pobyt w ramach wymiany podsumowała Mette.
- Jako francuska statystyk mieszkająca na Sycylii zdecydowałam się zgłosić do europejskiego programu wymiany HOPE „Klimat i środowisko: wyzwania dla szpitali i ochrony zdrowia zdrowia”. Na miejsce pobytu wybrałam Polskę, m,in. dlatego, że ojciec mojego dziadka był Polakiem. Szpital uniwersytecki w Opolu zrobił na mnie wrażenie jako nowocześnie zarządzana placówka zarówno w obszarze klinicznym ja i środowiskowym. Angażowanie pracowników w proces decyzyjny jest korzystne dla ich rozwoju osobistego, ale też dla dynamicznie rozwijającej się placówki. A wszystko to w mieście, w którym wiele dzieje choćby w obszarze kultury, w pięknym otoczeniu przyrody opolskiej. Przytulne, bezpieczne i godne polecenia miejsce - zrecenzowała pobyt w Opolu i udział w programie Marine.